wtorek, 17 lipca 2012

Przyciąganie niekontrolowane...

Nie wiem jak to możliwe i dlaczego tak się dzieje, ale jakiś już czas temu zauważyłam, iż przedmioty, rzeczy, urządzenia, rośliny, robaczki, których nie można dotykać i, które bywają w jakiś sposób niebezpieczne dla człowieka mają w sobie jakąś magiczną, niekontrolowaną moc i mimo zakazów i zasłaniania i przestawiania, przesuwania przyciągają...
Już wyjaśniam o co konkretnie chodzi.
Weźmy na przykład takie niezabezpieczone gniazdko, które dla nas jest po prostu gniazdkiem wkomponowanym w ścianę, kąt pokoju, czy płytki w łazience i kompletnie na nie nie zwracamy uwagi. czasem ukryte w najciemniejszym kącie niewidoczne dla normalnego człowieka.  Dziewczynki natomiast zauważą je zawsze, wszędzie, w każdym miejscu i od razu do niego 'biegną'. Oczywiście w biegu jeszcze wtykają w nie swój palec. Kiedy zaczynasz reagować, biec, aby Dziewczę od tego gniazdka odsunąć Dziecię wtyka palec jeszcze głębiej, jeszcze mocniej, żeby tylko się nawtykać na zapas zanim podejdziesz... Kiedy zakupisz w końcu zatyczki do kontaktów, zatkasz, zasiądziesz dumnie, spokojnie czekając, aż któryś potwór podejdzie i zacznie wtykać palec, czekając na Twoją reakcję, a ty w tym czasie będziesz mógł usatysfakcjonowany siedzieć sobie dalej jak gdyby nigdy nic, gniazdko okazuje się kompletnie już nie ciekawe... Szkodniki przechodzą koło niego, kompletnie go nie zauważając. Gdy tylko natomiast odetkasz, żeby coś w nie wpiąć i zapomnisz choć na minutę zatkać z powrotem, oba potwory są i gmerają... Czy nie zauważacie tutaj ewidentnej magii? Przyciągania? Jakiegoś głosu wołającego 'jestem tu, jestem, możesz mnie dotknąć', a gdy tylko zatkasz czar pryska?
Tak jest ze wszystkimi rzeczami, które nie powinny być przez szkodniki dotykane - kable (oczywiście podłączone, bo te bez prądu w sobie, leżące na podłodze obchodzone są z daleka), poukładane ubranka, gotowe do wsadzenia do szafek (bo te rzucone potworom do zabawy oczywiście nie zainteresują ich ani na minutę), wszystkie robaczki, pająki, roślinki, trawa, buty stojące na półkach, podłodze, gdziekolwiek. Zainteresują zawsze... Aaaaa zapomniałabym o najważniejszym - dekoder do tv i drukarka - czym by się tych dwóch urządzeń nie zasłoniło - odsuną, przesuną, popchną, wpadną za itp. Ale zawsze znajdą sposób, żeby się do nich dorwać ;)
Po powyższym opisie możecie się już domyślić na jakim etapie są teraz Dziewczynki - wszystko, co zabronione jest ciekawe. A najlepiej jeszcze, żeby to coś można było zjeść, polizać, wsadzić do buzi... Tooo jest dopiero zabawa!

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz